Ludmil Ludmil
Zdaniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego decyzja Komisji Europejskiej o czasowym wstrzymaniu rozliczania projektów drogowych realizowanych z unijnym dofinansowaniem jest niezrozumiała i nie oznacza utraty funduszy europejskich przez Polskę. – Komisja Europejska już w 2010 roku była informowana o działaniach prowadzonych w związku z podejrzeniem zmowy przetargowej w sprawie trzech kontraktów drogowych. Wówczas nie uzyskaliśmy żadnego sygnału od KE i uznaliśmy, że dotychczasowe wyjaśnienia są wystarczające. Obecna decyzja KE podjęta została po publikacjach w polskich mediach – tłumaczył wiceminister Zdziebło.
- Zmowy cenowe charakteryzują się tym, że wąski krąg osób umawia się co do oferowanych cen. Nie ma innego sposobu, aby wykryć tego typu proceder poza zeznaniami osób zaangażowanych, lub działaniami operacyjnymi – podkreślił Zdziebło, tłumacząc, że toczące się postępowanie nie jest, w opinii MRR, wystarczającą podstawą do wstrzymania środków.
Obecnie MRR prowadzi rozmowy z KE, które mają wyjaśnić sprawę domniemanych zmów cenowych. Według zapewnień resortu, jeśli do połowy marca uda się wyjaśnić wszystkie wątpliwości, to realizowane obecnie inwestycje nie stracą płynności finansowej.
O tym, że realizowane obecnie inwestycje nie są zagrożone zapewniło również Ministerstwo Transportu. - Umówiliśmy się z Komisją Europejską, że po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości przez Polskę Komisja odblokuje do połowy marca wstrzymane płatności na projekty drogowe – wyjaśniła, w czasie konferencji prasowej, wiceminister transportu Patrycja Wolińska-Bartkiewicz. – Obecnie refundujemy środki w ramach tych trzech projektów, których dotyczy akt oskarżenia. Część środków, dotyczących tych inwestycji została już zrefundowana, czyli zwrócona przez Komisję. Nie zamierzamy ich zwracać do czasu wyjaśnienia sprawy i nie przewidujemy, by dalsza refundacja była wstrzymana - powiedziała Wolińska-Bartkiewicz.
W czerwcu 2010 roku zatrzymano kilkanaście osób, w tym przedstawicieli głównych firm budowlanych działających na polskim rynku, pod zarzutem uczestnictwa w zmowie cenowej, a były dyrektor warszawskiego oddziału GDDKiA przyznał się do przekazywania informacji o planowanych do wydania sumach. Obecnie w oskarżonych o udział w zmowie jest 11 osób, w tym przedstawiciele takich spółek jak Eurovia, Budimex-Dromex, czy Mostostal Warszawa.
Prokuratura przyznała państwowemu inwestorowi , Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad status pokrzywdzonego. Jest on przyznawany jest osobom bądź instytucjom, których interes ucierpiał lub został zagrożony w wyniku przestępstwa. Dzięki temu statusowi GDDKiA uprawniona jest m.in. do brania udziału w czynnościach postępowania przygotowawczego, zaskarżania czynności procesowych czy złożenia wniosku o naprawienie szkody. Może także stać się oskarżycielem posiłkowym na etapie postępowania sądowego.